poniedziałek, 22 stycznia 2018

Najświeższe nowinki, czyli moda współczesna :)

Witam Was moi drodzy czytelnicy! ;)

Dziś trochę z innej beczki, bo o modzie współczesnej. Ciężko ją ściśle scharakteryzować, ponieważ dziś panuje totalna dowolność. Łączy się elegancję ze sportem, miesza style różnych epok. Często sięgamy do szafy mamy bądź babci po unikatowe perełki. Moda w dzisiejszych czasach rządzi się swoimi prawami. Nie musimy przepuszczać milionów w sklepach żeby wyglądać jak milion dolarów ;) Przeglądając różne blogi modowe oraz obserwując ludzi na ulicy można zauważyć mnogość stylów - poczynając od tych bardziej wyrazistych i grunge'owych po te bardziej subtelne i minimalistyczne. Właśnie ta różnorodność w modzie jest niezwykła. To, że w dzisiejszych czasach ludzie potrafią się nią bawić- bo właśnie po to ona jest. Fajne jest też to, że wiele kultowych elementów wcześniejszych dekad powraca. Przykładowo styl boho - w sklepach mamy mnóstwo ubrań ozdobionych frędzlami oraz kwiecistymi motywami. Także styl grunge - wszelkie ramoneski, flanelowe koszule, podarte jeansy, kabaretki dostaniemy praktycznie w każdej sieciówce. Takich wciąż powracających wzorów modowych jest tak naprawdę cały ogrom. To samo tyczy się makeup-u oraz włosów. Słowa, którymi określiłabym współczesną modę to przede wszystkim indywidualizm, vintage oraz otwartość i swoboda :)
Jeśli ktoś chciałby się podzielić ze mną swoimi refleksjami na temat dzisiejszej mody, zachęcam do pozostawienia po sobie komentarza :)

Całusy :* :*







Dowolność stylu lat 90. :)

Hej wszystkim! :)

Dziś na moim blogu będzie mały zastrzyk mody lat 90. :)
Otóż zrodzony pod koniec poprzedniej dekady styl grunge ok 1992 roku został wyparty przez nieco bardziej elegancki i mniej kontrowersyjny "styl glamour". Zaś w latach późniejszych panowała moda klasyczna, spokojna, inspirowana uniformem bądź też strojem kelnerki z baru typu fast food. Pod koniec dekady zaczęła dominować moda uliczna - panowała dowolność stylu, każdy był dla siebie stylistą. Panował spory indywidualizm w doborze ubioru. Bardzo charakterystycznym motywem tych czasów były dżinsy z wysokiem stanem, które są obecne również w dzisiejszych sklepach jako tzw. "mom jeans". Kobiety równie często nosiły ogrodniczki oraz krótkie topy, które idealnie komponowały się z podwyższoną talią spodni. Jedną  z ikon była Kate Moss, która zapoczątkowała tzw. styl androgyniczny, zwany także heroinowym. Odznaczał się on bladą cerą, kwadratowymi kośćmi szczęki oraz cieniami pod oczami. Dopiero pod koniec lat 90. za sprawą brazylijskiej modelki - Giselle Bundchen nastąpił powrót do promowania seksownych, kobiecych kształtów w modelingu.










Z mody powoli zaczynają wychodzić włosy w kolorze blond i ustępować miejsce ciemniejszym odcieniom. Jeśli chodzi o cięcie, popularne było mop-top w stylu Meg Ryan bądź strzyżenie warstwowe  zbliżone do fryzury Jennifer Aniston. Bardzo modne stały się także tatuaże oraz kolczyki w pępku. 








Moda lat 90. była wg mnie niezwykle ciekawa. Bardzo fajną sprawą była duża dowolność stylu. Nietrudno też zauważyć, że wiele elementów z tamtej dekady powraca do nas dziś - mam na myśli, m.in ogrodniczki oraz jeansowe spodnie z wysokim stanem. Na dziś to tyle, zapraszam do zaglądania za kolejnym postem, w którym tym razem będzie o modzie współczesnej ;)

Buziaki!

sobota, 20 stycznia 2018

Krzykliwe lata 80. :)

Witajcie kochani w moim kolejnym poście! :)

Dziś zajmę się niezwykle interesującą i barwną modą lat 80. Była ona intensywna oraz bardzo charakterystyczna. W stroju kobiecym dominuje linia szeroka z wyraźnie zaznaczoną talią, co zresztą zostaje zaburzone pod koniec lat 80. za sprawą stylu "grunge". Cechą charakterystyczną sylwetki stał się również powrót do ramion poszerzanych poduszkami. Bardzo modne były także koronkowe gorsety oraz staniki, które przestały być zakładane tylko pod ubrania. W biżuterii panował przepych - noszono na raz kolczyki, naszyjniki, bransoletki. Kobiety lubowały się również w jaskrawych, wzorzystych i mega obcisłych legginsach oraz cekinach i błyszczących tkaninach. Jeśli chodzi o wprowadzony pod koniec dekady styl "grunge", kojarzy  nam się głownie z luźnymi bluzami/swetrami, ramoneskami, ćwiekami, przetartymi dżinsami oraz koszulami w kratę. Ikoną lat 80. bez wątpienia była Madonna!






Fryzura lat 80. była podobnie jak w latach 70. utrzymywana w objętości XXL. Kobiety nosiły napuszone loki oraz mocno wytapirowane i wycieniowane włosy. W makijażu mocno podkreślano oczy oraz usta - malując je na kolor intensywnej czerwieni. Pożądana była lekko opalona cera oraz grube, gęste brwi. 










Mimo, iż wielu z nas lata 80. kojarzą się z kiczem i stylem rodem z wiejskich dyskotek, mają jednak swój urok. Mi osobiście bardzo podoba się ten pazur oraz wyrazistość, które charakteryzowały tę dekadę, a w szczególności styl grunge. Zresztą pewnie nie tylko i mi, co można zauważyć spoglądając na asortyment dzisiejszych sieciówek.

Buziaki, do następnego! :* :)

wtorek, 16 stycznia 2018

Podróż do lat 70. ;)

Witajcie kochani! ;)

Dziś nadszedł czas na trendy obowiązujące w latach 70. 
Przeniesiemy się na moment do czasów, gdzie w dalszym ciągu królowała moda hipisowska. Ponadto do stroju kobiecego zostały wprowadzone płaszcze do kostek oraz spódnice o długości maxi, dzięki czemu sylwetka sprawiała wrażenie wydłużonej. Sukienki tej dekady były zwiewne i posiadały bufiaste rękawy. Dyktatorzy mody coraz większą inspirację czerpali z folkloru, włączając do swoich kolekcji motywy pochodzące z Peru, Indii, Irlandii bądź też Rosji. Rynek modowy podbijał także dżins. Prócz spodni wytwarzano z niego również bluzy, płaszcze, spódnice oraz sukienki. Głównymi projektantami tego okresu byli: Biba - czyli Barbara Hulnicki i Yves Saint- Laurent. Pozostałymi elementami stroju dominującymi w tej dekadzie były: podkolanówki, kombinezony, krótkie topy, buty na platformach oraz futra i kapelusze o szerokim rondzie. 









Jeśli chodzi o fryzurę, jaka była na topie w tamtych czasach, nastąpił powrót cięcia "na pazia" oraz trwała ondulacja.  Kobiety nosiły na głowie także cienkie warkoczyki i wplatały w nie dodatkowo kolorowe sznureczki. Modne były także włosy mocno wytapirowane, o objętości XXL.







W makijażu propagowane były dwa główne typy: 
- "contour look" - skupiający się na intensywnym podkreśleniu kości policzkowych, oraz
- "california look", który kładł nacisk na błyszczącą i opaloną skórę oraz jasne usta.
Panie często używały również cieni w intensywnych kolorach, np. niebieskich, zielonych, żółtych.






To by było na tyle, jeśli chodzi o modę lat 70. Mam nadzieję, że wpis ten jest warty uwagi, i że  będziecie gościć na moim blogu na stałe ;)
Buziaki! :*

czwartek, 11 stycznia 2018

Rewolucyjne lata 60.



Hej wszystkim! ;)

Mój kolejny wpis chciałabym poświęcić tym razem latom 60., które były niezwykle przełomowe. Nastąpiła wtedy wielka rewolucja, jeśli chodzi o ubiór kobiecy. Po raz pierwszy w historii mody pojawiły się spódniczki mini, których prekursorami byli André Courrège oraz Mary Quant. Splotło się to w czasie wraz z nasileniem ruchów feministycznych.
W latach 60. popularny stał się również ruch hipisowski, który także wywarł swój wpływ na modę damską. Styl "hippie", zgodnie z wyznawaną ideologią, był wyrazem wolności, funkcjonalności oraz związku z naturą. W związku z czym głównymi motywami w damskim ubiorze były kwieciste wzory, frędzle, pacyfki, bandany bluzki z szeroki rękawami i spodnie typu dzwony.
Idolką pań oraz obiektem męskich westchnień stała się Brigitte Bardot, której uczesanie w koński ogon oraz sposób ubierania się w lekkie sukienki na halce naśladowała większość kobiet. Kolejną ikoną tej dekady była bez wątpienia Twiggy.






Fryzury lat 60. to najczęściej bufiaste koki, piętrzące się włosy wraz z grzywką na skos oraz wysoko wiązane kuzycki.  Często też kobiety używały przeróżnych ozdób do włosów, np. kokardki, wstążki, chustki.  Tego typu uczesania podkreślane były dodatkowo za pomocą intensywnego makijażu z wyraziście wytuszowanymi rzęsami oraz mocno wyciągniętą kreską na powiece. Idealnym przykładem takiego make-up'u jest wspomniana już wcześniej przeze mnie Twiggy.




Kolejny post już niebawem - będzie dotyczył lat 70. ;)
Mam nadzieję, że nie możecie się już doczekać. Zachęcam do zaglądania na mojego bloga oraz lektury :)
Ściskam Was mocno! ;)



wtorek, 9 stycznia 2018

Moda lat 50.

 Hej wszystkim!

Z racji tego, że bardzo interesuję się modą (nie tylko tą współczesną), postanowiłam, że mój blog będzie o trendach retro. W każdym wpisie będę przedstawiać daną epokę bądź też dekadę i postaram się w ciekawy sposób opisać popularne wtedy elementy kobiecego ubioru.

Na pierwszy ogień chciałabym Wam zaprezentować modę lat 50. Głównie z tego powodu, iż jest to mój ulubiony okres jeśli chodzi o trendy. Urzekły mnie wyrafinowanie oraz kobiecość, które były motywem przewodnim tej dekady.
Popularne były zarówno rozkloszowane spódnice oraz sukienki, jak i te dopasowane, które doskonale podkreślały kobiece kształty - a w szczególności wąską talię. Coraz częściej pojawiały się także kolorowe, trykotowe bluzki. Projektanci lat 50. - Christian Dior, Coco Chanel, Hubert de Ginenchy prezentowali różne warianty linii ubioru - poczynając od "kloszowanej" i "klasycznej", a kończąc na "owalnej". Aby dokładniej nakreślić w głowie obraz poszczególnych fasonów wystarczy tylko spojrzeć na poniższe zdjęcia.  Inspiracją dla ówczesnych projektantów stał się także model sukienki z roku 1878 zwany "princesse". W modelu tym szczególnie lubowała się Coco Chanel.








Za najpiękniejsze uważane były blondynki, toteż większość brunetek zaczęła rozjaśniać swoje włosy. Pod koniec dekady farbowano je na coraz odważniejsze kolory - liliowe, niebieskie, czy też zielone.  Modne były zarówno długie, fikuśnie spięte włosy, jak i krótkie strzyżenia.








Jeśli chodzi o kwestię makijażu, kobiety bardzo mocny akcent stawiały na oczy. Przy pomocy czarnej kredki nadawały im "koci kształt". Z make-up'em lat 50. chyba najbardziej kojarzy nam się Marylin Monroe - jedna z ikon dekady oraz uosobienie seksapilu. Dopełnieniem kreski na powiece była pomadka w kolorze intensywnej czerwieni.




Jak widać moda w latach 50. wprost ociekała kobiecością oraz pełna była delikatności pomieszanej z wyrazistością. Nic dziwnego, że współcześnie wielu projektantów powiela styl swoich poprzedników. W sklepach znajdziemy obecnie wiele elementów pochodzących z tamtej dekady, co nie ukrywam, bardzo mnie cieszy ;)

Mam nadzieję, że lektura była przyjemna ;) Buziaki!



Najświeższe nowinki, czyli moda współczesna :)

Witam Was moi drodzy czytelnicy! ;) Dziś trochę z innej beczki, bo o modzie współczesnej. Ciężko ją ściśle scharakteryzować, ponieważ dziś...