Z racji tego, że bardzo interesuję się modą (nie tylko tą współczesną), postanowiłam, że mój blog będzie o trendach retro. W każdym wpisie będę przedstawiać daną epokę bądź też dekadę i postaram się w ciekawy sposób opisać popularne wtedy elementy kobiecego ubioru.
Na pierwszy ogień chciałabym Wam zaprezentować modę lat 50. Głównie z tego powodu, iż jest to mój ulubiony okres jeśli chodzi o trendy. Urzekły mnie wyrafinowanie oraz kobiecość, które były motywem przewodnim tej dekady.
Popularne były zarówno rozkloszowane spódnice oraz sukienki, jak i te dopasowane, które doskonale podkreślały kobiece kształty - a w szczególności wąską talię. Coraz częściej pojawiały się także kolorowe, trykotowe bluzki. Projektanci lat 50. - Christian Dior, Coco Chanel, Hubert de Ginenchy prezentowali różne warianty linii ubioru - poczynając od "kloszowanej" i "klasycznej", a kończąc na "owalnej". Aby dokładniej nakreślić w głowie obraz poszczególnych fasonów wystarczy tylko spojrzeć na poniższe zdjęcia. Inspiracją dla ówczesnych projektantów stał się także model sukienki z roku 1878 zwany "princesse". W modelu tym szczególnie lubowała się Coco Chanel.
Jeśli chodzi o kwestię makijażu, kobiety bardzo mocny akcent stawiały na oczy. Przy pomocy czarnej kredki nadawały im "koci kształt". Z make-up'em lat 50. chyba najbardziej kojarzy nam się Marylin Monroe - jedna z ikon dekady oraz uosobienie seksapilu. Dopełnieniem kreski na powiece była pomadka w kolorze intensywnej czerwieni.
Jak widać moda w latach 50. wprost ociekała kobiecością oraz pełna była delikatności pomieszanej z wyrazistością. Nic dziwnego, że współcześnie wielu projektantów powiela styl swoich poprzedników. W sklepach znajdziemy obecnie wiele elementów pochodzących z tamtej dekady, co nie ukrywam, bardzo mnie cieszy ;)
Mam nadzieję, że lektura była przyjemna ;) Buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz